poniedziałek, 28 maja 2018

HISZPANIA - Dzień 22 - 129 km - Torredembarra / La Musclera

                    Poranek się "przeciera" :




Decyzja zapadła - zmieniam kierunek jazdy.
Piękna pogoda ma być wkrótce,  więc ją sobie dogonię w trakcie powrotu. 
Albo ona dogoni mnie :)
Zapasy mojej pysznej mieszanki kaw właśnie dokończyły żywota. 
Kupię coś eksperymentalnie na chybił trafił. 
W moim przypadku akurat kawa jest art.
pierwszej potrzeby. Chociaż jak się okazało bez herbaty na dłuższą metę też nie wyrobię. Specjalnie po nią zatrzymałem się wczoraj w Lidlu (tak-tak , o kawie zapomniałem ).

Nie kieruję się obecnie w stronę jakiegoś konkretnego miejsca - po prostu dalej będę robił to co robię przez ostatnie dni - czyli zwiedzał.
Jak coś fajnego wypatrzę to oczywiście wkleję foto... spokojnie :) 

...................---------------.....................

Jeszcze tak informacyjnie :
Dystans w jedną stronę wyniósł 

2830 km.

Ciekawe ile wyjdzie z powrotem?

'''''''''''''''''''''----------------'''''''''''''""'"""

Mała pauza na ładowanie baterii.
I na napisanie czegoś także...





Godz. 15.00
Godzina kawy.
Coś takiego kupiłem :


Nawet dość, dość...

Barcelona - tym razem z góry :







:::::::::-----::::::::::


Obozowisko co prawda 40 metrów poniżej autostrady - ale ogólnie miejsce w porządku. 


Nawet nie patrzyłem na prognozy pogody.
Ma być ładnie - i ma być !!!
Więc do jutra...






1 komentarz:

  1. Mega wyczyn, mega odwaga. Całe forum ci kibicuje, pozdrawiamy. Domell

    OdpowiedzUsuń